czwartek, 12 lipca 2012


Chłopcy zaczynają ostatnie treningi przed Igrzyskami, w telewizji coraz częściej możemy natknąć się na garść faktów o naszych siatkarzach a Bartek Kurek częstuje nas swoim ulubionym serkiem monte.  Tak kochani kibice. Nasza ukochana siatkówka robi się coraz bardziej popularna. Czekaliśmy na to bardzo długo i stało się.
Bum na siatkówkę rozpoczął się po Mistrzostwach Europy 2009, gdy nasza reprezentacja sięgnęła po raz pierwszy w historii po złoto tej imprezy. Kibiców przybyło, jednak nie na długo.  Po wielkim sukcesie trafił nam się dołek i niestety, wiele nowych fanów jak szybko się pojawili tak szybko uciekli, pozostawiając po sobie garść nieprzyjemnych słów. Chłopaki jednak nie poddali się i ciężko trenowali pod okiem nowego trenera. I tak oto zaszliśmy na wyżyny światowej siatkówki, ale możemy wspiąć się na sam szczyt.
Żeby nasza dyscyplina rozwijała się nie możemy zwalać całej pracy na stalowe mięśnie naszych kochanych siatkarzy.  Musimy pokazać, że my – społeczność  kibiców jesteśmy rodziną, która z chęcią przyjmie nowych członków. Jednak nie ma nic za darmo, więc przydałoby się jakieś wkupne J „Świeżaki” muszą nam coś obiecać. Obiecać włożyć całe swoje serce w poznanie tego pięknego sportu, tak jak zrobiliśmy to my.  Ale nie ma się czego bać. Nasza kochana rodzina z chęcią pomoże i właśnie po to powstała ta strona.
Znajdziecie tutaj dużo, dużo, dużo i jeszcze więcej informacji o siatkowce, naszej reprezentacji jak i reprezentacjach innych państw.
Musicie tylko uzbroić się w cierpliwość.  J

3 komentarze:

  1. Ja zakochałam się w siatkówce dzięki Igłą Szyte z Japonii *-* TT: iizoka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja siatkówkę oglądam chyba od 2008 roku, ale pokochałam ją dopiero w 2010 ;P Także, na pewno nie przez sukces :D
    Blog fajnie się zapowiada, mam nadzieję, że blogowanie Ci się nie znudzi :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie, że będzie taki blog.!
    Muszę powiedzieć, że siatkówkę lubiłam zawsze, oglądałam itp. Kibicować bardziej, zaczęłam podczas tej Ligi Światowej, teraz nie wyobrażam sobie dnia bez np obejrzenia Igłą Szyte. haha. ;)
    Wiem może kibicuję krótko, znam ich krótko, ale na prawdę chcę im kibicować, chcę ich poznawać. Nawet jak im nie wyjdzie, nie odejdę. I obiecuję, że włożę w to serce, ktoś tylko musi mi pomóc. ;)

    OdpowiedzUsuń